
GEPTO
11 stycznia, 2019
Share
Zima, zima, zima…. – jakie drewno będzie najlepsze do kominka
Zima to czas, kiedy ogrzewamy nasze domy i mieszkania. W miastach ciepłe kaloryfery są zagwarantowane przez elektrociepłownie, natomiast w mniejszych miejscowościach i wioskach wiele domów ogrzewanych jest za pomocą pieców i kominków. Dziś kilka słów o tym jakie drewno najlepiej sprawdzi się w roli paliwa kominkowego.
Iglaste czy liściaste?
Na pierwszy rzut oka wydaje się, że każde drewno nada się do palenia w kominku. Jednakże wcale tak nie jest. Drewno pochodzące z gatunków iglastych zawiera w sobie duże ilości substancji smolistych, które po spaleniu mogą zanieczyszczać palenisko i komin. Dlatego też kupując drewno do kominka lepiej postawić na to pochodzące z drzew liściastych.
Czy tylko gatunek jest ważny?
W przypadku drewna opałowego ważny jest rodzaj drewna, ale trzeba zwrócić uwagę również na inne cechy. Bardzo istotny jest stopień wysuszenia drewna. Im drewno jest bardziej mokre tym trudniej pali się. Ponadto mokre polana podczas spalania wydzielają znacznie więcej szkodliwych substancji, które przedostają się do powietrza zanieczyszczając je.
Drewno kominkowe a smog
Mówiąc o smogu zazwyczaj myślimy o wielkich, kopcących fabrykach i ciepłowniach. Dodatkiem do szarego dymu zasnuwającego niebo są spaliny samochodów. To wszystko prawda, aczkolwiek nie do końca. Z prowadzonych na świecie badań wynika, że spora część pyłów, które dostają się do powietrza pochodzi z pieców i kominków używanych w domkach jednorodzinnych. Złej jakości, mokre drewno, zanieczyszczony węgiel czy śmieci, którymi ogrzewamy nasze domy wydzielają ogromne ilości zanieczyszczeń, które później wdychamy.
Każdy właściciel domu, który samodzielnie dba o ogrzewanie powinien bardzo dokładnie wybierać drewno do swojego pieca. Drewno pochodzące z gatunków liściastych, dobrze wysuszone sprawdzi się doskonale. Można być pewnym, że podczas spalania nie zasmoli paleniska ani komina, a ilość zanieczyszczeń zostanie znacznie ograniczona.
Niektórzy sprzedawcy drewna picują jak szkoleni. Jak z CIA. Najlepiej samemu sezonować i mieć całkowita kontrolę nad wiekiem drewna. Oczywiście tylko szaleńcy palą w kominkach drewnem iglastym. Na metrze różnica 30 zł, a syf w kominku jak ta lala
Panie ta sosna będzie się palić w kominku, że ho ho – tak jeszcze parę lat temu można było usłyszeć. Sosna proszę państwa to ewentualnie do rozpałki i tyle. Do kominka tylko liściaste i to nie każde.
Bardzo ładny kominek. Komin musi być o przekroju że ja cię. Nie wyobrażam sobie takiego w domu 🙂 Osobiście mam dobre dojście na grab i tylko tym drewnem palę w kominku. Mam rozprowadzone ciepło po domu i na takie dni jak dziś sprawdza się idealnie
Fotka to jakieś lobby hotelowe. W normalnym domu taki kominek nie ma racji bytu. To po prostu ozdoba i tyle. Nawet jeśli miałbym możliwości metrażowe dla takiego paleniska, to nie zdecydowałbym się na jego budowę. Co za dużo to nie zdrowo.
Z kominkami w polsce zaraz będzie koniec. Nikt tego nie kontroluje i w niebo lecą tysiące ton syfu. Straż miejska nawet nie wie że w domu jest koza czy kominek oprócz centralnego ogrzewania.